Miałam ochotę na ciasto... nie powinnam, ale miałam ;) Przegląd szafek i lodówki podpowiedział mi że idealnym rozwiązaniem będzie biszkoptowa rolada, gdyż nie potrzeba tutaj dużo jajek, mąki i cukru.
Przepis na roladę zaczerpnęłam z przepisu
Pani Tereski:
4 jajka
4 łyżki gorącej wody
1/2 szklanki cukru
1 Cukier wanilinowy 16 g Dr. Oetkera
75 g (3 czubate łyżki) mąki tortowej
50 g (2,5 łyżki) mąki ziemniaczanej
1/2 płaskiej łyżeczki Proszku do pieczenia Dr. Oetkera
Przygotować blachę z wyposażenia piekarnika (wysmarować ją tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia). Jajka z wodą ubijać przez 1 minutę na puszystą masę, dodać cukier wymieszany z cukrem wanilinowym, ubijać jeszcze przez 2 minuty. Obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia przesiać do ciasta i delikatnie wymieszać. Ciasto natychmiast wylać na blachę, delikatnie wyrównać łyżką i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 10 - 12 min. Piekarnik elektryczny: temp. 200° C (powinien być podgrzany) Piekarnik gazowy: temp. 200° C (nie powinien być podgrzany) Czystą ściereczką rozłożyć na blacie i posypać cukrem. Biszkopt zaraz po upieczeniu wyłożyć na ściereczkę, zdejmując papier ze spodu ciasta. Biszkopt zwinąć razem ze ściereczką w roladę, odstawić do ostygnięcia.
Roladę w środku i na zewnątrz posmarowałam Śnieżką, czyli bitą śmietaną w proszku którą trzeba zmiksować z 200 ml mleka. Zdecydowałam się na takie rozwiązanie zamiast klasycznej kremówki z prostego powodu... jest tu o połowę mniej kalorii.
Miałam ochotę dodać do środka kiwi, którego mam w domu akurat bardzo dużo, ale córka nie lubi dlatego jest obok na talerzyku zamiast w roladzie.