Jeśli chodzi o moją najmłodszą to by cały dzień siedziała w basenie dla najmniejszych dzieci, no ale co się dziwić, prawo wieku ;)
Potem odkryłam że mogę iść z nią (ale ubraną w specjalną kamizelkę ratunkową) na jeszcze jedną atrakcję i stamtąd też nie chciała wychodzić ;)
A to chyba najlepsza atrakcja, jednak głównie dla tych co się nie boją :) Nie wiem ile to jest metrów w górę, ale dość wysoko i stamtąd zjeżdża się prawie ze w pionie, mąż mówił że masakryczne uczucie (ciekawe że mówił to z bananem na ustach ;) )
Ja się zastanawiam po co biorę wszędzie aparat skoro tak mało atrakcji fotografuję... ;) W każdym razie tych atrakcji jest dużo, dużo więcej... a widoki też piękne :) Tylko że z dziećmi ciężko je wszystkie fotografować (tym bardziej gdy mąż ciągle na jakieś zjeżdżalnie ucieka ;) ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz