Kocham wiosnę, dlatego na teneryfie pewnie mogłabym zamieszkać. Zakochałam się w tym kraju, w tych widokach, w tym klimacie... Ale zamiast pisać pokażę co mam na myśli, bo jednak dla mnie styczeń raczej kojarzy się ze śniegiem, lub jak to w Holandii, z deszczem i chlapą... A na Teneryfie mieliśmy temperatury pomiędzy 17 a 27 stopni Celsjusza. W styczniu. Cudowne uczucie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz