sobota, 17 września 2011

Co by tu na usprawiedliwienie napisać?

Dawno mnie tu nie było... Mimo iż codziennie gotuję (no prawie), co jakiś czas piekę to jakoś nie ma czasu na robienie fotek tego co jemy. Czas to zmienić, gdyż tylko w ten sposób mam inspirację by przygotować coś innego, by posiłki które zjadamy nie były takie monotonne.
Jeśli tylko pozwoli mi na to moja najmłodsza pociecha (która zajmuje mnie przez całą dobę) to postaram się poprawić.
Za to moja starsza próbuje prowadzić blog i nawet zamieściła przepis na sałatkę z kuskusem, tyle że ona pisze po niderlandzku. Jeśli ktoś rozumie ten język to polecam, sałatka jest pyszna :)
http://doei-school.blogspot.com/2011/08/salate-uit-couscous.html

Smacznego :)