wtorek, 28 lutego 2012

Danie z woka: tofu, szpinak i pieczarki z makaronem

Moja 9'cio letnia córka która bardzo ale to bardzo nie lubi zdrowych rzeczy (a już najbardziej warzyw i większości owoców) wymyśliła sobie że będzie kiedyś wegetarianką i mam jej coś zrobić z tofu bo ona musi się do niego przyzwyczaić. Zresztą mówi że jak byliśmy na urlopie w styczniu na teneryfie, że tam podawano niby tofu do kanapek i jej smakowało (nie wiem, jakoś nie widziałam a przynajmniej myślałam może że to coś innego ;) ), no ale skoro dziecko chce i akurat w gazetce ze sklepu był przepis z użyciem tofu to czemu nie...
Wprawdzie zaprzęgłam dziecko do pomocy, nie ma że mama wszystko sama zrobi a ona potem tego nawet nie ruszy ;) Dziecko najpierw marudziło bo akuratnie film oglądało (mamy teraz ferie) ale w końcu pomogła i po zjedzeniu stwierdziła że było pyszne, wprawdzie szpinak odsuwała jak mogła ale resztę zjadła :)

Ja szczerze napiszę że nigdy tofu nie jadłam i tak troszkę z duszą na ramieniu robiłam to danie, ale okazało się naprawdę smaczne :) Muszę więcej rzeczy w przyszłości wypróbować z tofu (aczkolwiek jako dodatek na kanapce wcale mi nie smakuje).



Porcja jest spora, zostało nam jeszcze na jutro.

Składniki:

  • 250 g chińskiego, jajecznego makaronu
  • 375 g tofu naturalnego
  • 2 łyżki ketjap manis
  • 2 łyżeczki sambal oelek
  • 5 łyżek oleju słonecznikowego
  • 250 g pokrojonych pieczarek
  • 450 g świeżego szpinaku 
Makaron ugotować wg. instrukcji na opakowaniu. Odcedzić i osuszyć ręcznikiem papierowym tofu. Pokroić tofu w kostkę. Przygotować marynatę z ketjap manis i sambal oelek i wymieszać to delikatnie z tofu. Odstawić. Poodrywać ogonki z liści szpinaku. 

Połowę oleju rozgrzać na patelni i przez 2 minuty smażyć pieczarki. Dodać porcjami szpinak i całość jeszcze 3 minuty razem gotować. Odsączyć na durszlaku z nadmiaru płynu.
Wlać na patelnię resztę oleju, dodać tofu z marynatą, smażyć przez chwilkę aż lekko zbrązowieje. Dodać szpinak z pieczarkami i makaron. Wymieszać razem.
Na stolę radzę postawić użyte do dania przyprawy gdyż jest to danie tak zrobione by mogły jeść je też dzieci, a my lubimy z mężem ostrzej dlatego na talerzu jeszcze troszkę dodałam sobie ketjap i sambal.

Życzę smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz